uprzejmie zaprasza na spotkanie,
na którym:
Pan Roman MATUSZEWSKI
wygłosi referat nt.
armat wydobytych z dna Wisły.
Uprzejmie informujemy, że spotkanie odbędzie się w czwartek 19 października 2017 r. o godz. 17:00 w gmachu Muzeum Wojska Polskiego Al. Jerozolimskie 3
Zasób zabytków dawnej artylerii powiększył się w ostatnich latach o dwie lufy armat żelaznych z połowy XVII wieku. Od 2008 roku realizowany jest program „Wisła 1655-1906-2009 – Interdyscyplinarne badania dna rzeki”. W trakcie wieloletnich badań dna rzeki przy często zdarzających się niskich stanach wód odnaleziono ponad 13 ton rzeźbiarskich dekoracji architektonicznych pochodzących z budowli warszawskich, a zrabowanych przez Szwedów w pierwszych latach „potopu /1655-56/ i wywożonych na barkach drogą wodną. W 2012 roku natrafiono na 20 kół armatnich i elementy trzech wozów oraz kilkadziesiąt żelaznych kul, a w roku 2015 znaleziono dwie żelazne lufy armatnie w dobrym stanie zachowania, które trafiły do zbiorów Muzeum Wojska Polskiego. Lufy są kompletne tylko z powierzchniowymi wżerami pokorozyjnymi co przy tego typu zabytkach jest stanem zrozumiałym. Zachowały się także żelazne pokrywy otworów zapałowych co jest faktem wyjątkowym. Wyjątkowym jest także, że brakujący przy jednej z luf „delfin” – uchwyt czopowy znaleziony został „po omacku” w mulistym dnie przez jednego z pracujących przy wydobyciu armat archeologów.
Lufy /dwie „bliźniacze”/ żeliwne, armat polowych wagomiaru 3-funty /kaliber luf 77-78 mm/ z połowy XVII wieku, wydobyte z Wisły w Warszawie w 2015 roku przy praskim brzegu na wysokości Golędzinowa. Lufa odlana z żeliwa z czopami, delfinami i gronem, długości całkowitej z gronem 202,5 cm, długości od wylotu do obręczy dennej 189,0 cm. Maksymalna szerokość z czopami 37,0 cm.
Okoliczności w jakich powyższe dwie lufy armat znalazły się w Wiśle są tajemnicze i mogą być przedmiotem mniej lub bardziej hipotetycznych rozważań co do których w chwili obecnej brak potwierdzających źródeł historycznych. Tylko jedna okoliczność może być przyjęta z dużym prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością, jest nią fakt, że lufy te znalazły się w wiślanej toni latem 1656 roku.