PO WALNYM – JEDNA Z REFLEKSJI

 

Nie mogę pozostać w stanie obojętności na reakcje niektórych z naszych szacownych członków Stowarzyszenia na widok prezentowanej przez autora referatu naukowego dr. Mariusza Cieśli -okładki książki jego autorstwa. W części naukowej Walnego Zebrania Sprawozdawczo-Wyborczego Stowarzyszenia Miłośników Dawnej Broni i Barwy w dniu 7 kwietnia 2019r. w Krakowie, dr Mariusz Cieśla wygłosił referat: „Zbroje renesansowe w dawnych kolekcjach śląskich”, które wzbogacił o prezentację wizualną. W niej to znalazła się między innymi okładka książki autorstwa prelegenta: „Zbroja Legnicka Czy Zbroje Legnickie próba wyjaśnienia” Racibórz 2015. Jej pojawienie wywołało u części naszych kolegów żywą reakcję. Reakcja -niestety – była z rzędu tych: jak, gdzie, kiedy – czyli pełne zaskoczenie nowością. 8 września 2015 roku na Stronie www.bronibarwa.org.pl zamieszczono rekomendację owej książki. Czego to dowodzi? – nasi członkowie nie czytają własnej Strony Stowarzyszenia. Jest jednak jeden pozytyw. Referat spotkał się z żywym odbiorem i szczerym zainteresowaniem. Musiało upłynąć kilka lat, żeby na powrót dojrzeć do rozważań o tak odległych elementach uzbrojenia. Autor niniejszego pisania nie żywiąc wobec nikogo żadnej osobistej urazy na zachowania a priori, które pojawiły się podczas prób wyrzucenia z harmonogramu obrad jednego z Walnych Zebrań Stowarzyszenia Miłośników Dawnej Broni i Barwy w Krakowie, referatu naukowego: „Uzbrojenie w artystycznej wizji Stanisława Samostrzelnika na podstawie LIBER GENESEOS ILLUSTRIS FAMILIAE SCHIDLOVICIAE (przed 1532)”. Część kolegów stała wówczas na stanowisku, że bogactwo spraw do załatwienia jest zbyt wielkie, by zaprzątać sobie głowy i czas jakimś dziwnym, nieznanym wywodem z animowaną i bogatą ikonograficznie prezentacją multimedialną. Autor ma słoniową pamięć i jeszcze raz składa wyrazy szacunku dla kultury nauki prezentowane przede wszystkim przez prezesa profesora Aleksandra Gutercha i profesora Mariana Głoska, dzięki którym prelegent przedstawił mocno okrojoną formę swych naukowych dociekań.

Czemu ma służyć ten tekst. Odpowiedź jest prosta. Nie wolno rezygnować z elektronicznej formy przekazu, która mimo iż nie pachnie farbą drukarską (już znaczna część książek namacalnych powstaje za pomocą innej techniki, w wyniku której zagubiła gdzieś ten charakterystyczny zapach, przy pomocy którego rozpoznawałem kiedyś pochodzenie książki). Ta forma ma jeszcze jeden atut, szczególnie kierowany do pasjonatów nie lubiących bądź mających trudności z poruszaniem się. Wystarczy włączyć narzędzie powszechnego użytku z ekranem.

Krzysztof Czarnecki

Oddział Poznański

Stowarzyszenia Miłośników Dawnej

Broni i Barwy

Poznań, kwiecień 2019 r.

 

 

 

 

839 Total Views 2 Views Today
Partnerzy

karta_logo_MNK_B

mwp

muzuem_lodz

wmwpozn

MuzeumWroclaw

logo Muz. Lub.-1

silkfencing