MARIUSZ CIEŚLA
ZBROJE STECHZEUG (KOLCZE)
I RENNZEUG (GOŃCZE)
Gonitwy i pojedynki w nich rozgrywane
Wrocław 2023
W czerwcu 2023 roku światło dzienne ujrzała książka Mariusza Cieśli: –ZBROJE STECHZEUG (KOLCZE) I RENNZEUG (GOŃCZE) – Gonitwy i pojedynki w nich rozgrywane – Wrocław 2023. Dr Mariusz Cieśla jest kierownikiem merytorycznym Muzeum Militariów w Arsenale we Wrocławiu, a przede wszystkim wybitnym znawcą uzbrojenia, w tym specjalnie ochronnego z okresu od średniowiecza do XVII wieku. Owocem jego pasji bronioznawczych są artykuły z tej dziedziny oraz prace w formie książkowej: BROŃ RENESANSOWA NA ŚLĄSKU Racibórz 2008 i ZBROJA LEGNICKA CZY ZBROJE LEGNICKIE – próba wyjaśnienia Racibórz 2015. Obie książki znajdują się w mojej krypcie bibliotecznej. Przedmiotowa książka ma format A-4. W miękkiej oprawie mieści 176 stron. Ostatnia ilustracja nosi numer 109, choć jest ich faktycznie nieco więcej, ponieważ niektóre przedstawienia ikonograficzne opatrzone tym samym numerem wyróżniają kolejne litery alfabetu (np. 3; 3a; 3b). Dobrej jakości papier pozwolił na dobre odwzorowanie czcionek, czym znacznie przyczynił się do przyjemności lektury zawartych treści. Co najważniejsze, umożliwił wierną reprodukcję ilustracji. Zgromadzona ikonografia historyczna, na którą składają się reprodukcje z ksiąg turniejowych, inwentarzy, szkicowników, obrazów, grafik, rycin etc. współgra ze współczesnymi fotografiami prezentującymi elementy uzbrojenia będącego przedmiotem badań autora. Zdjęcia są dobrej jakości, co przekłada się na lepsze zrozumienie zagadnień opisywanych w książce. Autorem większości z nich jest sam autor. Opracowanie wzbogacone zostało tabelami. Jest ich 6. Główki tabel systematyzują dane według określonych kryteriów podziału. Ów podział wygląda następująco: LP – Muzeum lub kolekcja – Nazwa przedmiotu – Numer inwentarzowy – Płatnerz/Miejsce/Kraj/ – Czas wykonania. Tabele 1, 2, 3 noszą nazwy Zbroje Stechzeug ich części oraz elementy wyposażenia. Tabela nr 1 dotyczy zbroi niemieckich. Tabela nr 2 dotyczy zbroi włoskich. Tabela nr 3 dotyczy zbroi flamandzkich. Tabela nr 4 gromadzi dane odnoszące się do zbroi Rennzeug ich części oraz elementów wyposażenia. Tabela nr 5 zawiera dane o mechanicznych napierśnikach. Zaś tabela nr 6 to zbiór danych o siodłach do Hohenzeuggestech. Dla pasjonata broni to swoisty przewodnik. Rzut oka na SPIS TREŚCI wzmaga uwagę potencjalnego odbiorcy obszernym spektrum poruszanych wątków badawczych. Ciekawość każdego pasjonata każe zajrzeć do WSTĘPU celem zapoznania się z zamiarami Autora. Zainteresowanie budzi się, kiedy czytamy: Nie ma ani w literaturze polskiej ani w zagranicznej, opracowania monograficznego, dotyczącego turniejów rozgrywanych w zbrojach Stechzeug i Rennzeug i tylko rośnie po przeczytaniu: Niniejsza publikacja jest próbą szerszego i nieco innego spojrzenia na uzbrojenie i oporządzenie turniejowe. Warto podjąć temat, który może przyczynić się do merytorycznej dyskusji, na forum historyków, bronioznawców, grup rekonstrukcyjnych, płatnerzy, hobbystów oraz instytucji muzealnych i przysłużyć się do dogłębnego poznania, oporządzenia i uzbrojenia turniejowego, używanego w gonitwach oraz pojedynkach toczonych w zbrojach Stechzeug i Rennzeug. Podążyłem więc dalej, pozostając pod wrażeniem WSTĘPU. W rozdziale METODY BADAWCZE I ŹRÓDŁA PODDANE ANALIZIE natrafiłem na znajome nazwiska, wśród nich, twórców cenionych przeze mnie szczególnie: Hansa Burgkmaira starszego, Albrechta Dürera i Albrechta Altdorfera. Wśród źródeł napotkałem na specjalnie mi bliskie (to się miłośnikom broni i barwy czasem zdarza) księgę Freydala i szkicownik dokumentujący dokonania augsburskich płatnerzy, a spoczywający w bezpiecznej do 1945 roku bibliotece rodu Thun – Hohenstein. Prawo zbiegu okoliczności działa. W zeszłym tygodniu do mojej krypty bibliotecznej dotarła najnowsza praca poświęcona owemu szkicownikowi, a we wtorek (wczoraj) mój zbiór wzbogacił się o pracę Mariusza Cieśli, o której jest to pisanie. Szkicownik rodu Thun- Hohenstein musiał ustąpić pierwszeństwa zbrojom kolczym, gończym i temu co przy ich zastosowaniu wyrabiano w duchu ówczesnego rozumienia rywalizacji sportowej, to znaczy rycerskiej. Drogi Czytelniku, nie będę przed Tobą udawał, że uważnie przeczytałem: ZBROJE STECHZEUG (KOLCZE) I RENNZEUG (GOŃCZE) – Gonitwy i pojedynki w nich rozgrywane. Od deski do deski, to u mnie nie tylko ze zrozumieniem, ale i autorefleksją. Przede mną więc lektura dojrzała i niespieszna i jak mniemam fascynująca. Ufam, że owa książka jest tego warta. Wobec wydarzenia jakim jest bez wątpienia ta książka, nie mogę pozostać obojętnym na refleksję, która mnie naszła po … przejrzeniu stopki redakcyjnej. Własnym sumptem!. Mariusz Cieśla wydał tę książkę jako człowiek osobny. Ktoś powie, że nieraz tak bywało. Sam mam w pamięci przygodę z Liber geneseos illustris Familiae Schidloviciae. Faksymile ilustracji Stanisława Samostrzelnika wydał w luksusowej formie Tytus Działyński. „…trzeba żeby nasza spowiedź względem narodu taka była: roku tego to zrobiłem, drugiego to i to…”.(Tytus Działyński). Tytus Działyński wydał owo opracowanie własnym sumptem. Było to jednak pod zaborami!.
Krzysztof Czarnecki
Oddział Poznański
Stowarzyszenia Miłośników
Dawnej Broni i Barwy
Poznań, czerwiec 2023 r.
537 Total Views 3 Views Today